Strona:PL De Montepin - Róża i blanka.pdf/7

Ta strona została przepisana.

Duplat pospieszył do merostwa jedenastego okręgu dla zdania raportu o dokonanej egzekucji.
— Tegoż dnia wieczorem generał Dąbrowzki wyznaczył na dzień następny stanowiska i kompanie, przeznaczone do strzeżenia ich.
Były to ostatnie rozkazy tego wodza, który w kilka godzin później poległ od kuli na barykadach na ulicy Myrrha.

XXV.

Serwacy Duplat otrzymał polecenie pinowania fortu Montreuil, zaś jego porucznik miał strzedz Bramy św. Gerwazego.
— Zamieniajmy się na stanowiska, — zaproponował mu kapitan.
— Dobrze, odrzekł porucznik. — Czy masz tam jaką dziewczynę?
— Mam.
— Więc zgoda, ale nic darmo, musisz za to zafundować.
Udali się do restauracji, gazie przesiedzieli do wieczora.
O godzinie dziewiątej kapitan rozstał się z porucznikiem i poszedł wprost na ulicę Parmentier, do niedokończonego domu, w którego piwnicy po raz pierwszy porozumiał się z Merlinem.
— Niewiadomo co się stanie — mówił do siebie, — lepiej więc pieniądze zachować tutaj, aniżeli nosić przy sobie. Jeżeli komuna zostanie zduszoną, bezpiecznie będę mógł powrócić i zabrać je.
Zeszedł po schodach do piwnicy, z pomocą zapałek wybrał miejsce zasypane gruzem, usunął go, nożem zrobił w ścianie jamę głęboką na dziesięć centimetrów, następnie starannie ‘obwinąwszy w gazetę otrzymaną