Strona:PL Dickstein Szymon - Kto z czego żyje.pdf/19

Ta strona została przepisana.

potem wartość maszyn, t. j. 800 złotych, albo 800 godzin pracy, potem wartość węgla, gazu itd., t. j. 240 zł, albo 240 godzin pracy. Razem 15,040 godzin pracy. Twoje nici więc warte są 15,040 złotych, ani grosza więcej, ani grosza mniej, i więcej jak 15,040 złp. za nici nie dam.
Czy nasz fabrykant kontent byłby z takiej odpowiedzi — nie wiemy. Wiemy tylko, że do dziś dnia maszyny same działać nie mogą, i że na szczęście fabrykanta do maszyn potrzeba jeszcze ludzkiej pracy. Fabrykant to rozumie, wynajmuje, dajmy na to, 100 robotników i płaci im za ich roboczą siłę, jak za towar, po 6 złotych.
Robotnik, wynajęty za 6 złotych dziennie, wie, że wynajęto go nie po to, żeby się na niego patrzeć, więc czyści bawełnę, przędzie, zwija motki itd., jednem słowem pracuje, dokłada do bawełny swoją pracę. Po pierwszej godzinie dołożył do niej jedną godzinę pracy, albo powiększył jej wartość o godzinę, albo o złoty, (jeżeli złotówka warta godzinę pracy), po dwóch godzinach, powiększył jej wartość, dodał do niej dwie godziny albo 2 złote wartości, po 3-ch godzinach 3 złote wartości, i wreszcie po 6-ciu godzinach pracy dołożył 6 złotych wartości, to jest akurat tyle, ile fabrykant za jego siłę zapłacił. Tak więc robotnik po 6 godzinach pracy zupełnie odrobił swoją zapłatę. Tak pracuje on cały tydzień, a po tygodniu fabrykant zabiera nici, zanosi je na rynek i żąda znowu 20,000 złotych.
Ile chcesz za nie? 20,000 zł., mówi kupiec do fabrykanta, to za wiele! Czy ty myślisz, że w tych niciach naprawdę jest za 20,000 zł. wartości? Gdzie tam! Zrób z nami obliczenie. Jest w niej, jak widzisz, za 14 000 zł. bawełny, za 800 maszyn, za 240 zł. węgli, i oprócz tego jest jeszcze pracy ludzkiej 36 godzin (jeżeli 6 dni pracowano w tygodniu) pomnożone przez 100 (bo było 100 robotników) czyli 3,600 godzin. Razem: 14,000 godzin, to jest wartość bawełny obliczona na godziny pracy, 800 godzin, to jest wartość maszyn obliczona w godzinach pracy, 240 godzin