Strona:PL Dostojewski - Wspomnienia z martwego domu.djvu/301

Ta strona została skorygowana.



XIII.
Towarzysze.

Mnie naturalnie najwięcej ciągnęło do swoich, to jest do „szlachty“, szczególnie w początkach. Ale z trzech Rossyan szlachty, którzy byli u nas w ostrogu (Akima Akimycza, szpiega A-wa i tego, którego uważano niesłusznie za ojcobójcę) znałem się i rozmawiałem tylko z Akimem Akimyczem. Muszę się przyznać, żem podchodził do Akima Akiinycza, ze tak powiem, z rozpaczy, w chwilach najgorszej nudy, kiedy już nie było sposobności z kim innym porozmawiać. Była to pod pewnym względem wyjątkowa postać w katordze, mianowicie zdawało się, że jemu jednemu tylko z całej katorgi wszystko jedno czy żyć w więzieniu czy na swobodzie. On się nawet urządził w ostroga tak, jak gdyby się wybierał całe życie tam przepędzić: wszystko około niego, poczynając od materaca, poduszek, naczynia, rozłożyło się tak porządnie, tak