Strona:PL Doyle - Dolina trwogi.pdf/20

Ta strona została skorygowana.

to ma znaczyć, Mr, Holmes? Człowieku, to chyba czary. Skąd wziąłeś te nazwiska?
— To szyfry, które odczytywaliśmy razem z Watsonem. Ale dlaczego — co ci się nie podoba w tych nazwiskach?
Inspektor spoglądał osłupiały ze zdziwienia to na jednego, to na drugiego z nas.
— To tylko — rzekł — że Mr. Douglas z Birlstone Manor House został dziś rano okrutnie zamordowany.