Strona:PL Doyle - Pamiętniki Holmsa, słynnego ajenta londyńskiego, T1.pdf/153

Ta strona została uwierzytelniona.
Ostatnia karta.

Z bólem niewymownym przystępuję do opisu wypadków, w których po raz ostatni mam mówić o niezwykłych talentach mego druha, mister Holmsa. Wspomnienie to, jeśli mam być otwartym, jest dla mnie tak bolesne, że chętnie pominąłbym szczegóły fatalnego wypadku, który do życia mego wniósł pustkę nie do zapełnienia; sumienie atoli każe mi przemódz stratę osobistą i skreślić szczegółowo tragiczny skon mego druha; zmuszają mnie również do tego niedawno ogłoszone listy pułkownika Dżemsa Moriarti’ego, w których ów stara się rehabilitować pamięć swego brata. Ponieważ jestem jedynym świadkiem tego, co było pomiędzy profesorem Moriarti’m i mym druhem Holmsem, dla tego uważam za swój obowiązek ogłosić prawdę drukiem, prawdę, spaczoną przez brata zmarłego profesora.