Strona:PL Doyle - Tajemnica oblubienicy.pdf/18

Ta strona została uwierzytelniona.

— A kiedyż zniknęła?
— Podczas uczty weselnej.
— Co? Ależ to sprawa niezmiernie interesująca, bardziej, niż się z pozoru wydawało. Ogromnie dramatyczny wypadek.
— Oczywiście. Nie będziesz się teraz dziwił, że czytałem o nim z zajęciem. Podobne wypadki nie zdarzają się codziennie.
— Masz słuszność, nieraz młode oblubienice znikają przed ślubem, najczęściej, czasami zdarza się to także podczas miodowych miesięcy. Ale o czemś podobnem, aby młoda małżonka tak się spieszyła zaraz po ukończeniu obrzędu zaślubin, nie zdarzyło mi się słyszeć. Proszę cię bardzo, zdawaj dalej dokładnie sprawę.
— Będzie to dosyć trudno, bo wiadomości w pismach nie są zbyt obfite.
— No, może potrafimy temu zaradzić.
— Pierwsza wieść znajduje się w jednem z wczorajszych pism porannych. Przeczytam ci ten artykuł. Jest on zatytułowany: “Dziwny wypadek podczas zaślubin” i brzmi jak następuje:

Rodzina lorda Roberta St. Simona jest boleśnie dotknięta tajemniczym i niedającym się wytłómaczyć wypadkiem, jaki zaszedł podczas zaślubin lorda Roberta. Obrzęd kościelny odbył się, jak już wczoraj krótko donieśliśmy, wczoraj przed południem. Dopiero teraz jednak zdołaliśmy zbadać pogłoski, jakie już od wieczora krążyły po mieście. Zrazu