Strona:PL Doyle - Wielkie doświadczenie w Keinplatz.pdf/9

Ta strona została uwierzytelniona.

o tem nigdy. Oznacz wszakże sam, jakim sposobem mógłbym cię wynagrodzić tym razem.
Dałem posłuchaj, zacny profesorze! W odezwał się poważnie Hartmann — jeżeli mi dasz słowo twoje, że po spełnionem oświadczeniu uzyskam rękę twej córki, natenczas chętnie się poddam wszelkim oświadczeniom — jeżeli zaś nie — no — to nie chcę o nich słyszeć nawet i to jest ostatnie słowo.[1]
Profesor spojrzał na niego niezmiernie zdziwiony.
— Lecz co moja córka na to powie?
— Bardzo się nawet ucieszy, bo już od dawna wzajemnie się kochamy,
— A! w takim razie niech się twe życzenie spełni. Jesteś dzielnym chłopcem, a co więcej, dobrze nerwowo usposobionym subjektem do moich doświadczeń — naturalnie, jeżeli właśnie nie znajdujesz się pod wpływem zbytniej ilości skonsumowanego alkoholu. Moje doświadczenie odbędzie się czwartego przyszłego miesiąca. Czekaj na mnie w gabinecie fizyologicznym o 12 w południe. Będzie to wielka uroczystość, bo większa część uczonych z południowych Niemiec będzie przytomną.
— Stawię sie na oznaczoną godzinę odrzekł krótko Hartmann a pożegnawszy się z profesorem, podążył za swymi kolegami, myśląc o ślicznej Elizie i o układzie z ojcem jej, w tej chwili zawartym. Profesor poszedł także ku domowi, rozmyślająco wielkiem swem doświadczeniu i wrażeniu, jakie ono na obecnych wywrze.



Profesor nie przesadził, mówiąc o ogólnem zajęciu się świata naukowego, mającem być wy-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Korekta na podstawie tekstu oryginalnego w języku angielskim.