Strona:PL Doyle - Wspomnienia i przygody T1.pdf/12

Ta strona została skorygowana.

Przodkowie moi, podobnie jak przeważna część starych rodzin irlandzkich, trwali przy swej wierze za czasów Reformacji i w konsekwencji padli ofiarą ustaw karnych. Ustawy te były tak dotkliwe dla ziemian, że pradziad mój, wygnany ze swego majątku, osiadł w Dublinie i wziął się do handlu jedwabiem. W Dublinie przyszedł na świat „H. B“.
Mam nadzieję, że czytelnik przyjmie z pobłażaniem tę wycieczkę w dziedzinę genealogji rodzinnej, która nie pozbawiona interesu dla rodziny, może nudzić każdą inną osobę. Dotknąwszy jednak tego przedmiotu, pragnę dodać kilka słów o rodzinie mej matki, która oddawszy się zawodowo studjom archeologji, opracowała wespół ze znanym genealogiem, Sir Arturem Vicars’em, swoim powinowatym, dzieje swej rodziny na przestrzeni przeszło pięciuset lat, dając w rezultacie imponujące drzewo genealogiczne, które mam w tej chwili przed oczyma.
Ojcem jej był William Foley, lekarz z Trinity College, który umarł młodo, zostawiając rodzinę w stanie prawie ubóstwa. Ożenił się on z Katarzyną Pack, której łoże śmiertelne, a raczej biała postać, jak figura woskowa, leżąca na tem łożu, jest najwcześniejszem wspomnieniem mojego życia. Jej bliskim krewnym, stryjem, jeśli się nie mylę, był Sir Denis Pack, który wiódł brygadę Szkocką pod Waterloo. Była to rodzina żołnierska, co nie może dziwić, zważywszy, że pochodziła ona w prostej linji od majora z armji Cromwell’a, który się osiedlił w Irlandji. Jeden z członków