Strona:PL Doyle - Wspomnienia i przygody T1.pdf/121

Ta strona została skorygowana.

słowa „Białej Kompanji“, uczułem napływ radości i z okrzykiem „Skończone!“ rzuciłem pióro z takim rozmachem, że atrament opryskał tapetowaną ścianę przeciwległą. Miałem żywą świadomość, że ta książka żyć będzie i oświecać naszą tradycję narodową. Kiedy patrzę wstecz na jej pięćdziesiąt wydań, mogę oświadczyć z całą skromnością, że świadomość ta była uzasadnioną. Była to ostatnia książka, jaką napisałem w czasie mej praktyki lekarskiej w Southsea; z kolei mogę poświęcić kilka uwag innym stronom życia podczas ostatnich lat mego pobytu w „Bush Villa“. Dodam tu tylko, że powieść „The White Company“ drukował miesięcznik „Cornhill“ mimo ujemnej opinji James’a Payn’a o powieści historycznej i, że tym sposobem urzeczywistniła się jeszcze jedna ambicja mego życia, drukowania dużej powieści na łamach tego słynnego czasopisma.