Strona:PL Doyle - Wspomnienia i przygody T2.pdf/14

Ta strona została skorygowana.

z tych prawdziwych humorystów, którzy na życie patrzą bardzo serjo; był on jednak skłonny do gwałtownych wybuchów i nietolerancji w dziedzinie politycznej, co odstręczało odeń wielu przyjaciół. Współ-wydawcą rzeczonego pisma był niejaki Robert Barr, Amerykanin pochodzenia szkockiego, człowiek wulkanicznego temperamentu przy najlepszem sercu. Był to jeden z najlepszych gawędziarzy, jakich znałem; co do jego twórczości literackiej mam wrażenie, że nie spotkał się on z należytem uznaniem. Redaktorem był George Burgin, postać z kart Dickens’a, zaś głównymi współpracownikami byli Barrie, Zangwill i sporo innych, torujących sobie drogę do sławy i uznania. Z tymi wszystkimi spotykałem się od czasu do czasu na wspólnym obiedzie, gdyż jakkolwiek pozostawałem wierny miesięcznikowi „Strand“, rzeczy nie odpowiadające jego wymaganiom drukowałem w piśmie „The Idler“.
Dwa fakty z tego okresu wysuwają się na czoło w mej pamięci. Jednym był spodziewany wybuch wojny z Francją; pod wpływem powszechnej wiary w tę wojnę, począłem robić starania o stanowisko korespondenta wojennego na Morzu Śródziemnem, będąc pewnym, że tam się skupi cała akcja i zainteresowanie. Posadę otrzymałem i poczyniłem przygotowania do wyjazdu, lecz na szczęście przesilenie zostało zażegnane. Drugim była moja pierwsza próba w zakresie literatury scenicznej. Napisałem był nowelkę p. t. „A Straggler of ‘15“ („Maruder z r. 1815“), która zawierała wzruszający obraz starego wiarusa. Mnie samemu łzy stawały przy pisaniu tej rzeczy, zaś to naj-