Strona:PL Doyle - Zaginiony footbalista (zbiór).pdf/33

Ta strona została uwierzytelniona.

my zwrócić całą uwagę na pana Dra Armstronga. Szczęście, że dzięki uprzejmości młodej telegrafistki, dowiedzieliśmy się o jego nazwisku On wie, gdzie przebywa ten młody człowiek — na to bym przysiągł — a jeśli on wie, od nas tylko zależy, byśmy się również dowiedzieli. Na razie jest on od nas silniejszy. Nie da się zaprzeczyć! Znasz mnie, Watsonie i wiesz, że nie mam zwyczaju opuszczać sprawy w tem stadjum.
Ale następny dzień nie zbliżył nas do rozwiązania problemu. Podczas śniadania podano nam list, który Holmes ze śmiechem rzucił mi na stół.
List brzmiał:
— Szanowny Panie! Daremnie się pan trudzi, ścigając mój powóz. Jak pan zapewne wczoraj wieczór zauważył, mam z tyłu małe okienko Choćbyś pan jechał za mną dwadzieścia mil, na nic się to nie przyda. Prócz tego muszę zaznaczyć, że tem szpiegowaniem nie wyrządzasz pan przysługi Stauntonowi. Najlepiej by było, gdybyś pan wrócił do Londynu i powiedział temu, kto pana posłał, że nie możesz go znaleźć. Czas pańskiego pobytu w Cambrigde jest stanowczo stracony.
Z poważaniem
Dr. Leslie Armstrong.
— Doktór jest przynajmniej uczciwym przeciwnikiem — rzekł Holmes — On mnie coraz więcej