Strona:PL Doyle - Znak czterech (tł. Neufeldówna, 1922).pdf/104

Ta strona została uwierzytelniona.

to Indusi lub mahometanie. Ztąd też możemy twierdzić napewno, że człowiek o drewnianej nodze jest owym Jonathanem Small’em. Czy to rozumowanie wydaje ci się fałszywe?
— Nie, owszem, jest jasne i ścisłe.
— A teraz postawmy się na miejscu Jonathana Small’a i rozważmy sprawę z jego punktu widzenia. Przybywa do Anglji z podwójnym zamiarem: odzyskania tego, do czego uważa, iż ma prawo, i zemszczenia się na człowieku, który go skrzywdził. Odszukał mieszkanie Sholta i prawdopodobnie nawiązał stosunki z kimś ze służby. Nie widzieliśmy Lala Rao, którego pani Bernstone ma za człowieka złego. Small nie mógł wszakże znaleźć skarbu, bo nikt nigdy nie wiedział, gdzie był schowany, z wyjątkiem majora i jednego wiernego sługi, który umarł. Nagle Small dowiaduje się, że major kona. Zdjęty trwogą, iż tajemnica umrze wraz z nim, biegnie, niepomnąc, że może być schwytany, dostaje się pod okno konającego i jedynie obecność jego dwóch synów wstrzymuje go od wejścia. Ogarnięty wszakże szałem nienawiści do nieboszczyka, wchodzi do pokoju nocą, przetrząsa jego papiery prywatne w nadziei, że znajdzie jakąś notatkę, dotyczącą skarbu i w końcu zostawia ślad swojej wizyty w jednym wyrazie, na kartce napisanym.

94