Strona:PL Doyle - Znak czterech (tł. Neufeldówna, 1922).pdf/120

Ta strona została uwierzytelniona.

krótką notatkę pod tytułem: „Tajemnicza sprawa w Upper Norwood“.
„Około godziny dwunastej ubiegłej nocy", — pisał Standard, — „p. Bartłomiej Sholto z Pondichery Lodge, w Upper Norwood, został znaleziony nieżywy, śród okoliczności bardzo tajemniczych. O ile dotąd wiemy, nie wykryto na osobie p. Sholto żadnego śladu gwałtu; zginął wszakże cenny zbiór klejnotów indyjskich, które nieboszczyk odziedziczył po ojcu. Fakt wykryty został najpierw przez p. Sherlocka Holmesa i dra Watsona, którzy przybyli wraz z bratem zmarłego, panem Tadeuszem Sholto. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, p. Athelney Jones, dobrze znany członek policji śledczej, był na stacji policyjnej w Norwood i znalazł się na miejscu wypadku w pół godziny po pierwszym alarmie. Zabrawszy się do dzieła ze znaną swoją energją i wprawą, przedewszystkiem usiłował wykryć przestępców; usiłowania te uwieńczone zostały pomyślnym skutkiem. Zaaresztowano już brata, Tadeusza Sholto, wraz z gospodynią, panią Bernstone, służącego Indusa, nazwiskiem Lal Rao i odźwiernego, nazwiskiem Mc Murdo. Nie ulega wątpliwości, że złodziej, czy też złodzieje, byli dobrze obeznani z domem. P. Jones bowiem, dzięki swym znanym wiadomościom technicznym i niepospolitemu darowi

110