Strona:PL Doyle - Znak czterech (tł. Neufeldówna, 1922).pdf/216

Ta strona została uwierzytelniona.

sobie, jak starannie zachowała ów plan Agry z pomiędzy wszystkich innych papierów ojca. Ale, widzisz, miłość wywołuje wzruszenia, a wszelkie wzruszenie jest wrogiem prawdziwego chłodnego rozsądku, który cenię nadewszystko. Ja nie ożenię się nigdy, chyba że stracę rozum.
— Myślę, że mój rozum ostoi się wobec tej próby — rzekłem, śmiejąc się. — Ale widzę, że jesteś zmęczony.
— Tak, zaczyna się już we mnie reakcja. Będę znów przez tydzień do niczego.
— Szczególna rzecz — zauważyłem — jak stan, który u innego nazwałbym lenistwem, następuje u ciebie zawsze po wybuchach największej energji i siły.
— Tak — odparł — jest we mnie materjał na wzorowego próżniaka, ale też i na niezłego pracownika. Ale, wracając do tej sprawy Norwood, widzisz, że, jak się domyślałem, mieli sprzymierzeńca w domu, a mógł nim być tylko Lal Rao; Jones ma tedy tę jedną niepodzielną zasługę, że schwytał choć jedną rybę do swej wielkiej sieci.
— Podział jest tym razem niesprawiedliwy — zauważyłem. — Tyś wykrył, wyśledził wszystko w tej sprawie. Ja zdobyłem, dzięki

206