ganizacyą tę zamierzał mu poruczyć, a następnie i dowództwo nad temi dywizjonami.
Tymczasem ojciec mój zamianowany został gubernatorem prowincji Treviso, dokąd się téż natychmiast udał wraz z Dermoncourtem.
W pysznéj téj prowincyi pięknie przyjęto nowego gubernatora — oddano mu do wyboru najwspanialsze pałace senatorów Weneckich. Trewizan byt dla Wenecyi tém, czém była w starożytności Baja dla Rzymu, domem wiejskim królbwéj.
Municypalność ofiarowała 300 franków na dzień dla mego ojca, na stół dla niego i jego dworu. Ojciec mój wziął się do rachunku z Dermoncourtem (mam go przed sobą wypisany ołówkiem na karcie Trewizanu) z którego wypadło, że 100 franków wystarczy.
Nie przyjął zatem więcéj nad sto.
Biedni Włosi nie byli zwyczajni takiego postępowania. Nie pojmowali też téj bezinteresowności, długo jéj ufać nie śmieli, oczekując co chwila ogłoszenia jakiéj kontrybucyi wojennéj, jakiego podatku przymusowego, jakiéj krzywdy nareszcie, jakto nazywają na wschodzie.
Strona:PL Dumas - Życie jenerała Tomasza Dumas.djvu/229
Ta strona została przepisana.