Strona:PL Dumas - Życie jenerała Tomasza Dumas.djvu/303

Ta strona została przepisana.

cić za paszę, bo pozostawiano mnie w mniemaniu, że mi będą zwrócone.
Jeszcze upłynęło 48 godzin w naszém ciasnym mieszkaniu. Nareszcie trzeciego dnia na moje reklamacye i za zapłatą, dano nam, t. j. jenerałowi Manicourt, Dolomiemu i mnie, pokój osobny na ukończenie kwarantanny.
Już byliśmy w nowém pomieszczeniu, gdy nam zapowiedziano wizytę następcy tronu neapolitańskiego.
Jego królewska wysokość wprowadzony do nas, zapytał o zdrowie jenerałów Bonapartego i Berthiera i o położenie armii egipskiéj.
I opuścił nas bez pożegnania.
Dziwaczne to obejście, tudzież zła włoszczyzna którą przemawiał, obudziły w nas wątpliwość, czy to rzeczywiście królewicz nas odwiedzinami zaszczycił.
W tydzień potém, członkowie rządu przyszli do nas z oświadczeniem, imieniem księcia Franciszka, że jesteśmy jeńcami wojennymi.
Nie omyliliśmy się w domysłach co do owego mniemanego księcia Franciszka.
Czterech awanturników korsykańskich po-