Ta strona została przepisana.
Burbonów, podały rękę intrydze i oświadczeniami swój przychylności i przywiązania dla fałszywego wnuka Ludwika XIV powiększyły jego wziętość u Kalabrezów.[1]
Takim był człowiek, który rozrządzał naszém przeznaczeniem i ogłosił nas za jeńców wojennych.
Donosząc nam o tem w imieniu fałszywego królewicza, przyrzeczono zarazem formalnie, że zaraz po wypuszczeniu na wolność wrócone nam będą wiernie konie, broń i papiery.
Przy zamiarach, jakie miano względem nas, można to nam było przyrzec bezkarnie.
Nalegałem o powtórne posłuchanie u Jego królewskiej wysokości, chcąc zażądać tłuma-
- ↑ Niktby nie uwierzył temu, gdyby jenerał Coletta nie był zapisał tego faktu w swej Historyi państwa Neopolitańskiego od roku 1734 do 1825. Czytamy w niéj:
„Szalbierze ci udali się ku miastu Tarentowi. Przybywszy tu ujrzeli przybijający do lądu okręt, na którym stare księżne Francyi płynęły z Neapolu do Sycylii. Awanturnicy nasi nie stracili przytomności, i Corbara, wysławszy przodem z uwiadomieniem do księżniczek o cudownych skutkach łatwowierności motłochu, stawił się z pompą królewską i pewnością krewnego przed damami. Księżne, pomimo dumy naturalnej rodowi Burbonów, przyjęły awanturnika jak swego wnuka, a sądząc że usłużą tem sprawie króla, tytułowały go: Altesse i obsypały oświadczeniami przywiązania i szacunku.