Strona:PL Dumas - Życie jenerała Tomasza Dumas.djvu/320

Ta strona została przepisana.

Toż samo milczenie. Zapytałem gubernatora; ten wybełkotał kilka wyrazów bez związku.
Tymczasem lekarz francuzki poszepnął prędko i cicho jenerałowi Manicourt:
— Zakazano mi pod karą śmierci mówić z jeńcem.
Teraz Carlin wyłuszczył swym kolegom rozległość méj choroby, tudzież postępowanie, jakie osądził za stosowne; po lekkiej dyskusji, do któréj lekarz francuzki prawie się wcale nie mieszał, jużto z powodu nieznajomości języka włoskiego, już téż, że był ustraszony groźbami gubernatora, postanowiono, że należy pozostać przy początkowym postępowaniu, do którego dodano tylko jeszcze pigułki i wezykatorye na rece, kark i za uszy.
Poddałem się przepisom; ale w miesiąc tak mnie zruinowały, że je porzucić musiałem; przez ten miesiąc cierpiałem ciągłą bezsenność; zatruto mnie tém powtórnie.
Przywołałem lekarza, wyłożyłem mu symptomy, a wyłuszczyłem je tak jasno, oczywiście, że gubernator obecny przy rozmowie, nie śmiał patrzeć na mnie i odwracał głowę; niezmięsza-