Strona:PL Dumas - Amaury.djvu/117

Ta strona została przepisana.

na którą oni patrzą jak na przyjemność tylko, posłużyła ambicji młodego dyplomaty naszego. Nie mówiąc mu ani słowa, wyjednałem wczoraj dla niego u ministra posłannictwo tajemne w sprawie wielkiéj wagi. I całego doświadczenia zebranego przez 30 lat obcowania ze znakomitymi ludźmi, i całéj znajomości ludzi, jakiej nabyłem przez 30 lat badając fizyczną i moralną strony człowieka, wszystkiego tego nie będę szczędził dla niego w téj sprawie. Nie tylko będę mu w niéj pomagał, ale sam zrobię wszystko. Będę siał za niego, — on — niech już zbiera tylko. Słowem, ponieważ majątek mój, moje życie i myśli do córki należą, oddając mu ją, tem samem oddałem mu i to wszystko.
Będę żył cały przez nich i dla nich; za to niech mam tylko prawo widzieć niekiedy uśmiech Magdaleny, słyszeć głos jéj, patrzeć na jéj radość i piękność.
Nie opuszczę jéj — to moja jedyna pociecha, to powtarzam sobie co chwila, o tém myślę ciągle, aby nie zapomnieć przypadkiem. Porzucę Instytut, i Klientów, i Króla, który już przysyłał dziś dowiedzieć się, czym nie chory czasem. Żal mi