Strona:PL Dumas - Amaury.djvu/15

Ta strona została przepisana.

giemi włosami w loki angielskie zawiniętemi, oczy miała błękitne, szyję może nieco przydłuższą. Patrząc na nią sądziłeś, że to jest wątła i przezroczysta dziewica Ossjana, stworzona na to tylko, aby się unosić wśród mgły, którą wiatr północny pędzi na czoła nagie gór Szkocyi, albo chłodne równiny Wielkiej Brytanii. Było to jedno z tych zjawisk pół ludzkich, jakie Szekspir tylko widywał i rzez moc genjuszu swego w rzeczywistości ubrał sukienki; cudowne to utwory, których nikt nie przewidział przed jego urodzeniem, do których nikt nie doszedł po jego śmierci, którym on słodkie podawał imiona Ofelii, Kordelii albo Mirandy.
Druga przeciwnie, miała włosy czarne, i podwójny ich warkocz oplatał twarz rumianą; oczy jéj błyszczące, usta z purpury, ruchy żywe i pewne. Widok jéj przypominał jedną z tych dziewic, z twarzą śniadą słońcem italskiem, które Boccacio zebrał w willi Palmieri, aby słuchały wesołych powiastek Dekameronu. — Wszystko w niéj tchnęło życiem i zdrowiem, a dowcip nie mogąc wydobyć się przez usta, igrał w jéj oczach; i smutek jéj — bo najweselsza twarz ma swoje po-