Strona:PL Dumas - Amaury.djvu/21

Ta strona została przepisana.

du; a tymczasem Mistres Brown, która z resztą niedostała żadnego szczególnego rozkazu co do młodych dwojga łudzi, a wiedziała jakie ich łączyły związki od dzieciństwa, wyszła bocznemi drzwiami, nierobiąc żadnéj uwagi. — Amory patrzał za odchodzącą guwernantką, i widząc wreszcie, że sam jest z Magdaleną, ujął jéj rękę.
— „Nareszcie droga Magdaleno, mówił jéj z wyrazem gorącej miłości, nareszcie jesteśmy sami na chwilę. — Duszo moja, spiesz się, patrz na mnie, powiedz mi, że mnie kochasz zawsze; bo doprawdy, od czasu dziwnéj zmiany ojca twego w postępowaniu ze mną, zaczynam wątpić o wszystkiem. O! bo ja — ty wiesz że cię kocham!
— O tak, rzekła ona, westchnąwsy radośnie, jak się wzdycha, kiedy pierś szczęściem wzbierze, tak mów mi, że kochasz mię, bo zdaje mi się, że będąc tak słabą, jak jestem, twoją tylko żyję miłością; patrzaj Amory, kiedy ty jesteś przy mnie oddycham lekko, i czuję siłę w sobie niezwykłą; ale nim przyjdziesz, albo gdy już odejdziesz duszno mi — brak mi powietrza; a ciebie tak często niema od czasu jak przestałeś mieszkać z nami! — I kie-