chciała uczynić to przedewszystkiem, aby usunąć wszelkie tym sposobem pytania, wątpliwości i zadziwienia, co mogłoby obrażać młodego jej opiekuna, albo w przykre stawiać go położenie.
Dla tego więc Hrabia czekał już — a gdy Amory przybył, przyjął go, jako człowieka w którym, jak wiedział, p. d’Avrigny nieograniczone położył zaufanie.
— Nieskończenie rad jestem, mówił mu Hrabia, że mój biedny i kochany doktór dodał mi pomocnika w trudnych obowiązkach opieki nad Antoniną, i tém bardziéj rad jestem temu, że pan, dzięki młodości swój, bez wątpienia lepiéj odemnie potrafisz czytać w sercu 18to letniej dziewicy, i mając prawo widywania się z p. d’Avrigny, będziesz mógł mię objaśnić względem zamiarów mego przyjaciela.
— Nieszczęściem! panie, rzekł Amory ze smutkiem, młodość moja dużo się zestarzała odkąd nie miałem przyjemności widzieć pana, a przez te sześć miesięcy, ja tyle nad własném zastanawiałem się sercem, że doprawdy niewiem, czy będę umiał badać serca innych.
— Tak — ja wiem, rzekł Hrabia, jakie pana
Strona:PL Dumas - Amaury.djvu/431
Ta strona została przepisana.