Ta strona została przepisana.
— Już nie czeka, odezwał się głos Józefa starego. P. d’Avrigny od kilku dni czuł się bardzo słabym, ale wyraźnie zabronił donosić o tém panstwu, nie chcąc im sprawić najmniejszéj przykrości. Wczoraj o 4ej po południu zakończył życie.
Właśnie o téj saméj godzinie kapłan błogosławił młodą parę.
KONIEC.