Strona:PL Dumas - Anioł Pitoux T1-2.djvu/271

Ta strona została skorygowana.

kroku można było słyszeć szumne wyrazy bohaterstwa, zdolnego poskromić całą Francję.
Marja Antonina skorzystała z tego usposobienia, schlebiającego widocznie jej tajemniczej myśli.
Wolała walczyć niż ulec, umrzeć niźli się poddać.
Zaraz przy pierwszych wiadomościach o rozruchach w Paryżu, postanowiła stawić opór temu duchowi buntu, grożącemu pochłonięciem wszystkich przywilejów społeczeństwa francuskiego.
Gdy na te kilka słów, wyrzeczonych przez młodego barona de Charny, ozwało się, hurra! entuzjastycznie wykrzyknięte przez obecnych, Marja Antonina już się widziała na czele potężnej armji; słyszałam huk armat i radowała się przerażeniem, jakiem będzie przejmowała zalęknionych Paryżan; zwycięstwo uważała za stanowcze.
Dokoła niej mężczyźni i kobiety, upojeni młodością, zaufaniem i miłością, wyliczali tych świetnych huzarów, tych ciężkich dragonów, tych strasznych szwajcarów, tych artylerzystów energicznych, i śmieli się z prostych pik, wyciosanych z surowego drzewa, nie myśląc, że na ostrzu tych lichych orężów zatkniętemu być mogą najznakomitsze głowy Francji.
— Ja — odezwała się zcicha księżna de Lamballe — więcej się lękam piki, niż strzelby.
— Bo też to brzydsze, kochana moja Tereso — odpowiedziała królowa ze śmiechem. — Ale w każdym razie, bądź spokojna. Nasi pikinierzy paryscy nie dorównają owym sławnym pikinierom szwajcarskim z pod Morat, a szwajcarowie dzisiejsi opatrzeni są w coś więcej, niż w piki, mają wyborne muszkiety, z których, chwała Bogu, strzelają celnie.
— O! za to i ja ręczę — rzekł pan de Bezenval.
Królowa raz jeszcze obejrzała się na panią de Polignac dla zobaczenia, czy wszystkie te zapewnienia przywracają jej spokój; ale hrabina wydawała się bledsza jeszcze i bardziej drżąca, niż kiedykolwiek.
Królowa starała się jeszcze ją rozweselić.
Ale młoda kobieta pozostała ponurą i wydawała się zatopioną w myślach najboleśniejszych.
Przygnębienie to wpłynęło na zasmucenie samej tylko królowej. Zapał utrzymywał się w tej samej mierze pomiędzy młodymi oficerami, i wszyscy razem, oprócz na-