siły na to, aby mówić przez trzy godziny, znalazł dość ognia w sercu, aby zapalić wzrok, znalazł w duszy dosyć sposobów do poruszania serc wszystkich.
Prawda, że mówił przeciw Francji, że niecił nienawiść w anglikach, prawda, że całą siłę i cały ogień wyczerpał, aby zniszczyć i pogrążyć kraj nienawistny, współzawodniczący z Anglją, prawda, że zabronił uznać Amerykę za niepodległą, że zabronił wszelkich układów, że krzyczał: „Wojna! wojna!“ Prawda — ale mówił jak Hannibal przeciw Rzymowi, jak Katon przeciw Kartaginie. Owiadczył, że obowiązkiem każdego prawego anglika jest raczej zginąć, niż dopuścić, aby choć jedna kolonja oderwała się od matki ojczyzny.
Skończył przemowę, rzucił ostatnią groźbę i padł spiorunowany.
Nie miał już co robić na tym świecie, wyniesiono go umierającego.
W kilka dni już nie żył.
— O! o! — krzyknęli razem Billot i Pitoux, co to za człowiek ten lord Chatam.
— Był to ojciec zajmującego nas obecnie trzydziestoletniego człowieka. Chatam umarł w 70 roku życia, jeżeli syn dożyje tego samego wieku, będziemy musieli jeszcze lat czterdzieści znosić Wiliama Pitta. Oto z kim mamy do czynienia, Billocie, oto człowiek, który rządzi Wielką Brytanją, oto ten co pamięta imiona de Lameth, de Rochambeau, de Lafayette, który zna w obecnej chwili wszystkie nazwiska Zgromadzenia Narodowego, ten co śmiertelną nienawiść poprzysiągł Ludwikowi XVI, oto autor traktatu z roku 1779, oto ten wreszcie, co nie odetchnie swobodnie, póki będzie jedna strzelba nabita, jedna kieszeń pełna we Francji. Rozumiecie mnie?...
— Rozumiem, że nienawidzi Francji, ale wszystkiego jeszcze nie rozumiem — odezwał się Billot.
— Ani ja — wtrącił Pitoux.
— A więc przeczytaj te cztery słowa.
I podał papier Ludwikowi
— Po angielsku? — spytał tenże.
— Don’t mind the money — rzekł Gilbert.
— Słyszę, rzekł Pitoux, ale nic a nic nie rozumiem.
— Nie róbcie sobie nic z pieniędzy — objaśnił doktór. — A dalej jeszcze, pod tem samem zaleceniem: „Powiedz-
Strona:PL Dumas - Anioł Pitoux T1-2.djvu/434
Ta strona została skorygowana.