Strona:PL Dumas - Anioł Pitoux T1-2.djvu/74

Ta strona została skorygowana.

i szczęśliwa i dumna: szczęśliwa, bo tańczyła; dumna, bo tańczyła z najpiękniejszym młodzieńcem w okolicy.
Jeżeli Pitoux zmuszony był podziwiać pana de Charny jako gracza, nie mógł mu nie oddać sprawiedliwości jako tancerzowi.
W owej epoce nie można jeszcze było zastępować tańca chodzeniem.
Taniec był nieodłączną częścią edukacji.
Oprócz pana de Laurun, który zawdzięczał swój majątek kontredansowi wobec króla, wielu było młodzieńców, co sposobowi podnoszenia nóg i stawiania ich na palcach — winni byli odznaczenia jakiemi ich wyróżniono.
Hrabia de Charny mógł być wzorem szyku i doskonałości, i mógł, jak Ludwik XIV, pewnym być, że wystąpiwszy w teatrze, otrzyma czułe oklaski, pomimo iż nie był aktorem.
Pitoux przypatrzył się ponownie jego nogom i musiał przyznać, że tylko wtedy, gdy w tej części jego osoby nastąpiła korzystna zmiana, mógłby myśleć o powodzeniu, jakiego w tej chwili doznawał pan de Charny.
Kontredans trwał zaledwie kilka minut, ale Pitoux‘owi się zdawało, że się ciągnął wiek cały.
Powróciwszy do swego kawalera, Katarzyna spostrzegła wielką zmianę w jego twarzy.
Był blady, pot mu zwilżył czoło, a łza nawpół pochłonięta przez zazdrość, staczała się po policzkach.
— Boże mój... — zawołała Katarzyna, co tobie, Pitoux?
— To mi jest — odpowiedział biedny chłopak — że się nigdy nie odważę tańczyć z panią, zobaczywszy, jak pani tańczyła z panem de Charny.
— No, no, — odpowiedziała Katarzyna — nie trzeba nigdy wątpić o sobie; będziesz pan tańczył, jak będziesz mógł, a ja w tańcu z panem, nie mniejszą będę znajdowała przyjemność...
— A! — westchnął Pitoux, — mówi pani, aby mnie pocieszyć, ale rozumiem to bardzo dobrze, wiem, że zawsze będzie pani miała większą przyjemność z tym młodym szlachcicem, niż ze mną.
Katarzyna nie odpowiedziała, bo nie chciała kłamać, ale że była bardzo dobrą istotą i że zaczęła odczuwać co się dzieje w sercu chłopaka, starała mu się okazać wielce