Strona:PL Dumas - Benvenuto Cellini T1-3.djvu/127

Ta strona została przepisana.

otoczony do koła murami; ten drugi mur miał drzwi na lewo i drzwi w głąb.
Jeżeli się wchodziło, tak jak wszedł Askanio drzwiami z lewej strony, natrafiano na prześliczny budynek w stylu gotyckim XIV wieku; był to Mały Nesle, który miał na południe oddzielny ogród.
Jeżeli zaś wchodziło się drzwiami w głębi, wtedy ukazywał się z prawej strony Wielki Nesle, cały z murów i uzbrojony w dwie wieżyczki z dachami śpiczastemi, otoczony balustradami, z fasadą trójkątną, wysokiemi oknami, kolorowanemi szybami i dwudziestu chorągiewkami skrzypiącemi bez ustanku; było tam gdzie umieścić trzech dzisiejszych bankierów.
Dalej, jeżeli szedłeś naprzód, mogłeś zbłądzić wśród mnóstwa ogrodów i dziedzińców; w ogrodach znalazłeś grę w piłkę, karuzel, gisernię, arsenał; potem następowały podwórza, obory, owczarnie i stajnie; tu znowu można było pomieścić trzech dzisiejszych dzierżawców.
A wszystko przyznać trzeba było bardzo zaniedbane i w bardzo złym stanie, Raimbault i jego dwaj pomocnicy, wystarczali zaledwie do pielęgnowania ogrodu Małego Nesle, w którym Blanka siała kwiaty a pani Perrine sadziła kapustę.
Lecz wszystko było obszerne, dobrze oświe-