Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XIII.
WŁADCZYNI KRÓLA.
Powiedzieliśmy, że Benvenuto wyszedł około godziny jedenastej rano z swojej pracowni, nie mówiąc gdzie się udawał.
My wszakże wiemy, że poszedł do Luwru oddać Franciszkowi I-mu wizytę, jaką Jego królewska mość zaszczycił go w pałacu kardynała Ferrare.
Król dotrzymał słowa.
Nazwisko Benvenuta Cellini było zapowiedziane służbie i wszystkie drzwi otwierały się przed nim; jednak ostatnie, to jest prowadzące do sali obrad, znalazł zamknięte.
Franciszek I-szy roztrząsał sprawy państwa ze znakomitszemi dygnitarzami królestwa, i cho-