Strona:PL Dumas - Benvenuto Cellini T1-3.djvu/567

Ta strona została przepisana.

Prewot ze swej strony, zaledwie na chwilę ukazał się w Wielkim Nesle, zapytał czy niema jakich wiadomości o jego córce, a otrzymawszy od pani Perrine zapewnienie, iż nic nowego nie zaszło, powrócił bezwłocznie do Châtelet.
Mieszkańcy Wielkiego i Małego Nesle, używali zatem niczem nie zakłóconej swobody, ponieważ ci, którzy mogli ją zakłócić, nie znajdowali się w domu.
Jakób Aubry zaś, pomimo schadzki umówionej z Gerwazą, na tenże sam wieczór, lecz ciekawość przemogła w nim nad miłością, a powiedziawszy prawdę, spodziewał się, że opowiadania Ruperty nie będąc tak rozwlekłe jak pani Perinne skończą się w samą porę, pozwolą mu zaspokoić ciekawość i stawić się potem w oznaczonej godzinie na schadzkę miłosną.
Otóż co Ruperta miała do opowiadania:
Historya pani Perrine nie dała jej spokoju noc całą, skoro znalazła się w swoim pokoju trzęsła się cała ze strachu, pomimo, że dla odpędzenia ducha Antonii, wszystkie relikwiarze włożyła pod poduszkę.
Drzwi mocno zabarykadowała, lecz to na nic się nie przydało, zanadto znała obyczaje duchów, wiedziała, że dla nich nie ma drzwi zamkniętych; byłaby z chęcią pozamykała okiennice,