Strona:PL Dumas - Benvenuto Cellini T1-3.djvu/824

Ta strona została przepisana.

prewotowi, a ten Orbecowi, ostatni zaś ambasodorowi hiszpańskiemu.
Pd temi podpisami Benvento zamieścił swóje nazwisko wyraźnie i śmiałą ręką; a jednakże on podobno uczynił z siebie największą ofiarę.
Ambasador hiszpański powracając od stołu, zbliżył się do księżnej d’Etampes.
— Nasze układy zawsze pozostają w swej mocy?
— E! mój Boże — odpowiedziała księżna — róbcie co się wani zdawać będzie, cóż mnie Francya obchodzi! co mnie świat obchodzi.
Książę skłonił się.
— A więc — rzekł do ambasadora w chwili gdy powracał na swoję miejsce — synowiec jego młody dyplomata niedoświadczony, a więc życzeniem cesarza jest, ażeby nie Franciszek I-szy lecz syn jego został księciem Medyolanu?
— Nie będzie nim ani jeden ani drugi — odpowiedział ambasador.
W tymże czasie inni podpisywali akt ślubny.
Następnie gdy tę czynność ukończono, Benvenuto przybliżywszy się do króla ukląkł przed nim na jedno kolano.
— Najjaśniejszy panie, wydawszy rozkazy po królewsku, przychodzę błagać Waszą królewską Mość jak pokorny i wdzięczny sługa. Czy Wasza