Strona:PL Dumas - Czarny tulipan (1928).pdf/124

Ta strona została przepisana.

Lecz pomimo całego natężenia słuchu nie słyszał ani kroków Róży, ani szelestu jej sukni.
Dosłyszał tylko słaby głosik słodki i pieszczotliwy, który doszedł go przez otwór we drzwiach będący; były to dwa słowa:
— Do jutra.
Był to dzień ósmy; przez dni osiem Korneljusz nie widział się z Różą.