Strona:PL Dumas - Dwadzieścia lat później.djvu/118

Ta strona została przepisana.

— Nie zgadłeś, przeciwnie... wyobraź sobie, są to szlachetki, z których każdy posiada tytuł jakiś, a wywodzą się od Therramonda od Karola Wielkiego, lub conajmniej od Hugona Kapeta. Jako że najpóźniej się sprowadziłem, wypadało mi pierwszemu nawiązać z nimi stosunki; uczyniłem też pierwsze kroki... Lecz wiesz sam najlepiej, mój drogi... Pani du Vallon.
Mówiąc to Porthos z trudnością przełykał ślinę.
— Pani du Vallon — ciągnął —‘wątpliwego była szlachectwa, pierwszym jej mężem (sądzę, drogi d‘Artagnanie, że nic nowego nie usłyszysz) był jakiś notarjusz. Powiedziano, że czuć od niej tem małżeństwem... Wyraźnie powiedzieli, że śmierdzi... Pojmujesz, iż po takiem wyrażeniu czułem się zdolny zabić trzydzieści tysięcy ludzi... Zabiłem dwóch tylko; to uciszyło innych, lecz nie uczyniło mnie ich przyjacielem. To też obecnie nie mam towarzystwa, żyję samotnie, nudzę się śmiertelnie, gryzę się...
D‘Artagnan uśmiechnął się; dojrzał słabą stronę i szykował się do ataku.
— Coż to wszystko znaczy — powiedział — jesteś szlachcicem niezaprzeczenie; żona ci tego odebrać nie jest w stanie.
— Tak, to prawda, lecz pojmujesz, że szlachta okoliczna, nie posiadając imion historycznych jak de Coucy, którym to wystarczało, lub Rohan‘y, którzy nie potrzebowali nawet dodawać książę, otóż ta szlachta to wszystko hrabiowie lub wice-hrabiowie, a co zatem idzie, ma przede mną pierwszeństwo, czy w kościele, czy na zebraniach, czy to przy jakich ceremonjach, wszędzie, wszędzie, mówię ci... a ja muszę to cicho znosić... A! gdybym był chociaż...
— Baronem, wszak prawda?... — przerwał d‘Artagnan, kończąc frazes przyjaciela.
— O! — zawołał Porthos rozpromieniony. O! gdybym był baronem!
— Dobryś!... — pomyślał d‘Artagnan — tutaj mi się uda z pewnością.
A głośno dodał:
— Otóż, kochany przyjacielu, tytuł ten tak przez ciebie pożądany, możesz posiąść; — przywiozłem ci go właśnie...
Porthos podskoczył, aż się sala zatrzęsła: kilka butelek straciło równowagę, spadło na ziemię i rozprysnęło się