Strona:PL Dumas - Dwadzieścia lat później.djvu/153

Ta strona została przepisana.

kardynał. Skąpiec obrzydły, co waży dukaty i zbiera oberżnięte, aby mieć czem płacić przegrane w karty, bo chociaż oszukuje, boi się przegranej. Nędznik, który pomiata królową, jak zapewniają, co zresztą jej się należy!.. i za trzy miesiące wznieci wojnę domową, ażeby utrzymać swoje dochody. Czy takiego pana proponujesz mi, d‘Artagnanie? Bardzo dziękuję.
— Niech mi Bóg przebaczy — rzekł d‘Artagnan — lecz jesteś żywszy, niż dawniej, lata zamiast ostudzić zaogniły krew twoją. Któż ci mówi, że to mój zwierzchnik i że chcę i tobie go proponować?
— Do djabła!... — pomyślał gaskończyk, nie odkrywajmy tajemnic człowiekowi, tak źle usposobionemu.
— A zatem, drogi przyjacielu — mówił Athos — powiedz mi, co znaczą twoje propozycje?
— Ależ przez Bóg żywy nic nad to prostszego: ty mieszkasz w swoich dobrach i zdajesz się być szczęśliwy w błogiej mierności. Porthos posiada pięćdziesiąt czy sześćdziesiąt tysięcy liwrów dochodu; Aramisa wydzierają sobie księżne, których z piętnaście kłóci się o szanownego prałata; to prawdziwy pieszczoch losu; lecz ja, cóż robię na tym świecie? Noszę zbroję i kaftan bawoli, od lat dwudziestu przykuty do stanowiska niewystarczającego; nie idę naprzód ani się cofam, życie moje śmierci się równa! Gdy nakoniec trafia się sposobność, że mógłbym dorobić się czegoś, mówicie mi wszyscy: to łajdak, oszust, złodziej! Ja sam jestem tego samego zdania, lecz znajdźcie coś lepszego, lub postarajcie się o dochody dla mnie.
Athos myślał chwilkę i odgadł podejście d‘Artagnana, który nakoniec grę swoją odkrył. Widział jasno, że czynione mu propozycje miały określoną podstawę, i gdyby był od razu okazał się skłonny do zgodzenia się na projekty przyjaciela, jużby się tenże ze wszystkiem wygadał.
— Dobryś!... — pomyślał Athos — należy do Mazariniego.
Od tej chwili miał się na baczności.
D‘Artagnan ze swej strony zamknął się w sobie.
— Lecz masz zapewne jakieś zamiary?... — ciągnął Athos.
— Z pewnością. Chciałem rady od was wszystkich zasię-