Ta strona została przepisana.
II.
Bayonna, 5 Października 1846
Tyle o sobie mówiłem w ostatnim liście, że zaledwo szczupłe w nim miejsce udzielić mogłem dla moich towarzyszy. Pozwól mi, pani, powiedziéć o nich parę słów. Giraud da ci ich poznać pod względem fizycznym, do mnie należy strona moralna.
Ludwik Boulanger jest malarz dumający, którego pani znasz, zawsze przystępny dla piękności, pod jakimkolwiek kształtem ona przedstawia się, podziwiający prawie w równym stopniu, formę z Rafaelem, koloryt z Rubensem, fantazyę z Goya. Dla niego każda rzecz wielka jest wielką, i wbrew miałkim umysłom, których jałową pracą jest poniżać ustawicznie, on daje się pokonać bez bitwy, korzy się