Strona:PL Dumas - Hiszpania i Afryka.djvu/381

Ta strona została przepisana.

dlach i jeziorach znajdziesz mnóstwo dzikiego zwierza; tam, dobrowolnie lub przemocą, samce parują się z samicami rozmaitéj rasy i tym sposobem płodzą istoty nieznanych nazwisk i nowych kształtów.
W Afryce nadto panował ów słynny ksiądz Jan, którego Marco Polo czyni potężniejszym nad wszystkich innych ziemskich mocarzy, bogatszym nad wszystkich królów tego świata, a którego państwo rozciągało się wzdłuż większej połowy rzeki Nilu.
W Afryce także, orzeł zapłodnił wilczycę, a ten związek wydał smoka, ową potworę co przychodząc na świat roztrzaskała wnętrzności swojéj matki, co ma dziób i skrzydła ptaka, ogon węża, głowę wilka, skórę tygrysa, i którego Leon Afrykański byłby niezawodnie widział, gdyby przyrodzenie niebyło téj potwory pozbawiło powiek, co ją zmusza do ciągłego przebywania w ciemności, gdyż światło dzienne szkodzi jej oczom.
Czyliż, przed trzema zaledwie wiekami, doktór Schaw, niespotkał w samym nawet Algierze, sławnego muła spłodzonego z krowy i osła, co zarazem podobny jest do ojca i matki, a nazywa się kumrah?
Same nawet Afrykańskie burze zdają się nam być straszliwszemi aniżeli wszelkie inne. Same nawet wiatry pustyni przybierają tajemniczą nazwę porywając za sobą ocean piasku o palących bałwanach, który zazdroszcząc zapewne Czerwonemu morzu że pochłonęło Faraona i Egipcyanów jego, udusił Kambyzesa i całe jego wojsko.
Wieśniacy nasi uśmiechają się gdy im mówimy o wietrze północnym lub południowym.
Arab truchleje gdy mu wspomnisz o simun lub khamsin.
Nakoniec, wszakże to w Afryce odkryto w roku pańskim 1845, i przedstawiono kommissyi naukowéj w ogólności, a pułkownikowi Bory de Saint-Vincent w szczególności, sławnego szczura trąbonosa, o którym będziemy mieli zaszczyt późniéj