Strona:PL Dumas - Hiszpania i Afryka.djvu/386

Ta strona została przepisana.

zawisły nad głową każdego ktoby zapragnął odbudować to co zburzonem zostało.
Dla czegóż Kartago upadła nie zaś Rzym? czy dla tego że Scypion większym był mężem niż Annibal? Nie; tam podobnie jak pod Waterloo, zwycięzca znika zupełnie pod cieniem zwyciężonego.
Nie, bo w Rzymie była myśl; bo Rzym w żyznem łonie swojem nosił słowo Chrystusa; to jest cywilizacyą świata; bo Rzym był pochodnią równie potrzebną upłynionym wiekom jak Francya wiekom przyszłym.
Oto dla czego Francya powstała mimo bitw pod Crécy, Azincourt, Poitiers i Waterloo! Oto dla czego Francyi nie pochłonęli ani pod Abukir ani pod Trafalgar!
Bo Francya katolicka, jest to Rzym; bo Anglia protestancka, jest to tylko Kartago.
Anglia zniknie może z przestrzeni świata, a połowa świata nad którym ona cięży, poklaśnie w dłonie.
Lecz niech zagaśnie światło jaśniejące w ręku Francyi, już jako pochodnia już jako lampa, a cały świat w ciemnościach pogrążony, wyda długi okrzyk skonu i rozpaczy.