Strona:PL Dumas - Hiszpania i Afryka.djvu/477

Ta strona została przepisana.

mał rozkaz udania się niezwłocznie do Mellili wraz z panem Durande i porozumienia się z gubernatorem téj twierdzy względem środków przywiedzenia do pomyślnego skutku tak ważnéj negocyacyi.
Jednocześnie skarb Oranu wypłacił kommendantowi Bérard 32, 000 franków, oraz 1,000 franków na nieprzewidziane potrzeby.
Nadto kommendant Bérard otrzymał następujące instrukcye, które przekonywają jak mało wierzono w pomyślny skutek negocyacyi.

Oran 17 września 1846.
„Kommendancie,

„Zanim odpłyniesz, uważam za potrzebę powtórzyć że możesz nadać dowolny obrot interesowi o którym ci tego poranku wspomniałem; jeżeli podczas pobytu swojego w Mellili postrzeżesz, że pod względem uwolnienia biednych naszych współziomków niema żadnéj nadziei, przywieź tu napowrót pana Durande i powierzone mu pieniądze; jeżeli uznasz nawet że gubernator jest źle usposobiony i że niemożna pomieścić pana Durande w Mellili, bez narażenia go na kradzież, pamiętaj również przywieść wszystko: słowem rozsądnemu twojemu uznaniu pozostawiam nadanie wszelkiego obrotu temu interesowi.
„W niniejszéj kopercie znajdziesz instrukcye któremi się pan Durande kierować ma w czasie swojéj missyi.”
Pan gubernator Oranu znał podejrzliwego ducha arabów; poczynił więc wszelkie środki ostrożności aby ich nie natchnąć obawą.
I tak Szybki, miał tylko dotknąć Mellili, pod pozorem słabości wysadzić pana Durande i oddalić się zostawiwszy go lub zabrawszy na powrót, skoro pan Durande doniesie że bez przypadku pozostać tam niemoże.
Pan Durande powrócił: gubernator Mellili niechciał go upo-