Ta strona została przepisana.
— No moi przyjaciele, rzekł adjutant Thomas, krok naprzód i umrzyjmy na ciałach naszych oficerów.
Były to ostatnie zrozumiałe słowa które można było dosłyszeć. Po nich nastąpiło chrapliwe konanie, wreszcie śmierć.
A tak zginęła z kolei i 2-ga kompania, a pozostała tylko kompania kapitana de Gereaux, strzegąca obozu.