palcu. Wszystko to oddał podskarbiemu beja. Wyszedł zatem z władzy równie ubogi jak gdy ją obejmował.
Powiedzieliśmy że duszenie prawie wyszło już ze zwyczaju i że dzisiaj ścinanie zastępuje jego miejsce. Powiedzmy teraz w jaki sposób wydają wyrok, a następnie jak go wykonywają.
Winnego prowadzą przed beja. Badanie trwa zwykle dziesięć minut lub najwięcéj kwandrans.
Stryj obecnego beja utrzymywał ze dziesięć minut lub kwandrans zawsze mu wystarczały na poznanie czy oskarżony jest winnym lub nie.
Bej przekonany o winności oskarżonego, porusza horyzonalnie ręką i wymawia wyraz kiss, a każdy rozumie co to znaczy.
Boabowie, zwykle ich bywa dwóch[1], natychmiast zabierają oskarżonego i wyprowadzają go z Bardo. Gdy winny wychodzi z pałacu, wszyscy kupcy o których wyżéj mówiliśmy, rzucają się na niego, rwą mu w kawałki odzież, i tego rodzaju relikwię wyrównywającą w ich mniemaniu kawałkowi stryczka wisielca, przechowują starannie jako rzecz szczęście im przynieść mającą. Stąd wypływa że skazany prawie nago wychodzi z Bardo.
Na miejscu exekucyi zawiązują skazanemu oczy, każą mu klęczeć i odmawiać modlitwę. Na znak boaba jego pomocnik sztyletem przebija skazanemu prawy bok, tym sposobem skazany natychmiast skłania głowę na prawe ramię; boab korzysta z chwili i za jednym zamachem jataganu oddziela głowę od tułuba.
W niektórych okolicach Algeryi utrzymuje się jeszcze kara odwetu, lecz rzadko miewa miejsce, a mianowicie gdy rodzice
- ↑ Boabowie, w razie potrzeby są katami.