głowy, podobnie jak to czynili średniowieczni kaci, gdy miecz od razu dzieła swojego nie dokonał.
Dla czegóż Hamud rozebrał się? naprzód dla tego, że w nocy trudno dostrzedz człowieka mającego brunatną skórę, a potem dla tego że psy nie szczekają widząc nagiego człowieka; lecz proszę niech mi kto wytłomaczy ten fakt u arabów niezaprzeczony. Hamud więc rozebrał się do naga, ścisnął się tylko pasem, wziął nóż do ręki aby był gotów do napaści i obrony, przebył rzekę, położył się na brzuchu i jak wąż prześlizgnął się pomiędzy jukami otaczającemi zwykle namiot dowódzcy. W tem wychodzi człowiek z pod tego namiotu. Hamud wsuwa się pod jedną jukę, a ów człowiek właśnie na niéj siada i Hamud poznaje w nim posługacza beja. Hamud zatrzymuje oddech i leży spokojnie. Posługacz (cziauch) nakłada fajką, wypala ją i resztę żarzącego się jeszcze tytoniu wysypuje na plecy Hamuda. Hamud niewzruszony jak Spartanin, czeka aż ogień zgaśnie, aż cziauch wstanie, oddali się i zniknie, a potem gdy znikł, Hamud czołga się znowu ku namiotowi beja. Tam przez chwilę oddycha, podnosi głowę, postrzega że bej i wszystko koło niego śpi, wchodzi więc czołgając się, porywa miseczkę i wychodzi również czołgajęc się.
Wszak rzec można iż to przygoda Dawida z Saulem?
Wróciwszy na przeciwny brzeg rzeki, Hamud wstaje i woła.
O! Turcy, wejdźcie no do namiotu beja Hussejna i spytajcie go co zrobił ze swoją srebrną miseczką.
Ten wyskok dumy tylko co niezgubił Hamuda, bo przebudzone placówki pospieszyły do namiotu beja, postrzegły że miseczkę skradziono i na los szczęścia dały ognia w kierunku głosu który słyszały. Hamud właśnie ubierał się, a stracona kula nogę mu strzaskała. Zdziwienie raczéj niż ból, nowy mu
Strona:PL Dumas - Hiszpania i Afryka.djvu/604
Ta strona została przepisana.