Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/102

Ta strona została przepisana.

Dowiedziawszy się o wyjeździe księcia Orleańskiego swego nieprzyjaciela, miała Marja Antonina jedną chwilę radosną; ale nie czuła się obowiązaną Lafayettowi za to oddalenie; sądziła, że to sprawa osobista między księciem a generałem.
Sądziła, a przynajmniej udawała, że tak sądzi, aby nic nie zawdzięczać panu de Lafayette.
Pod względem mściwości i wyniosłości, prawdziwa księżniczka z domu Lotaryńskiego, chciała zwyciężać i mścić się.
„Królowe nie mogą się topić“ — powiedziała księżniczka Henrjetta Angielska podczas burzy, a ona była zdania księżniczki.
Marja Teresa nie była bliższą od niej śmierci, kiedy z dzieckiem na ręku ukazała się swym wiernym Węgrom.
Bohaterskie wspomnienie matki wpłynęło na córkę; był to błąd okropny tych, co porównywują okoliczności, nie sądząc ich! Marja Teresa miała lud za sobą; Marja Antonina miała go przeciw sobie.
A przedewszystkiem była kobietą; mniejby może lud nienawidziła, gdyby Charny był ją więcej kochał.
Oto co się działo w Tuilleries przez tych dni kilka, kiedy rewolucja odpoczywała, a rozgrzane namiętności oziębiały się, i kiedy, jak podczas zawieszenia broni — nieprzyjaciele poznawali się z nieprzyjaciółmi, aby rozpocząć potem walkę bardziej zabójczą.
Walka ta, tem jest prawdopodobniejszą, żeśmy wtajemniczyli czytelnika nietylko w to co się dzieje na powierzchni społeczeństwa, ale i w jego głębiach.