Ta strona została przepisana.
gdy koncerty, a głos jego brzmiał donośnie pośród najsilniejszych i najpatrjotyczniejszych.
Namyślano się coby zaśpiewać. Stare „ça ira“, było śpiewem gniewu i wojny domowej, a tu potrzeba było śpiewu pełnego patrjotyzmu i braterstwa, śpiewu groźnego dla obcych.
Wtedy Rauget skomponował pieśń, pieśń pełną zapału patetycznego, hymn bojowy. W Strasburgu po raz pierwszy zaśpiewana, rozległa się wkrótce w całej Francji — Marsyljanka!