Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/1160

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XXVII.
WIĘZIENIE W TEMPLE.

Nim pójdziemy za Andreą do więzienia, gdzie miała być zamkniętą, jako podejrzana, idźmy za królową, którą tam, jako winną, odprowadzono.
Zaznaczyliśmy już poprzednio sprzeczność, w jakiej stanęło Zgromadzenie z gminą Paryską.
Zgromadzenie prawodawcze, jak wszystkie zgromadzenia konstytucyjne, nie postępowało zgodnie z jednostkami; popchnęło lud na drogę 10-go Sierpnia, a potem w tyle pozostało.
Sekcje zaimprowizowały słynną radę gminną, i ta właśnie rada stworzyła 10-ty sierpnia, potępiany przez Zgromadzenie. Dowodzi tego fakt, że król przeciwko Gminie szukał schronienia w Zgromadzeniu.
Zgromadzenie dało schronienie królowi; Gmina chciałaby go była pochwycić w Tuileries, i udusić pomiędzy dwoma materacami, wraz z królową i delfinem, wraz z wilczycą i z wilczkiem, jak się wyrażała.
Zgromadzenie nie dopuściło spełnienia tego zamiaru, który jakkolwiek haniebny, byłby może większe uprzedził nieszczęście...
Zgromadzenie zatem, opiekując się królem, krolową, delfinem, a nawet dworem, było Zgromadzeniem monarchicznem; Zgromadzenie rozporządzające, ażeby król mieszkał w Luxemburgu, to jest w pałacu, było także monarchicznem.