Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/1173

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ XXXIX.
W PRZEDDZIEŃ 2-go WRZEŚNIA.

— Gdy ojczyzna jest w niebezpieczeństwie, powiedział Danton 28-go sierpnia, wszystko należy do ojczyzny.
Dnia 29-go, o godzinie czwartej po południu, zabębniono na alarm. Sklepy pozamykano; każda ulica została otoczona i zajęta przez pluton z sześćdziesięciu ludzi. Rogatek strzeżono; strzeżono rzeki.
O pierwszej w nocy zaczęto rewizję po wszystkich damach. Komisarze sekcyj kołatali do wszystkich drzwi mieszkań, w imieniu prawa i otwierano im mieszkania; odbijali drzwi w mieszkaniach, które nie były zajęte. Pochwycono dwa tysiące strzelb; aresztowano trzy tysiące osób.
Potrzeba było przestraszyć i przestraszano.
Dodajmy, że działo się to w czasie, kiedy Gmina zawyrokowała: Iż każdy sprzedający złoto, śmiercią karany będzie.
Widzimy Gminę wciskającą się w prawa Zgromadzenia: skazywała na karę śmierci, nadała Chaumettowi prawo otwierania więzień i wypuszczania więźniów: przywłaszczyła sobie prawo łaski. Zgromadzenie, czując, że ma poparcie zadekretowało, że w przeciągu dwudziestu czterech godzin nowa Gmina będzie mianowana przez sekcje.
Rozporządzenie to zostało wydane 30-go sierpnia, o piątej wieczorem.