Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/1290

Ta strona została przepisana.

Pan Raynal skinął na młodego człowieka a ten zbliżył się do niego.
— Mój chłopcze — rzekł — radzę ci poszukać dobrze, wysoko i nisko, rozumiesz?
— Ależ, panie Raynal, kiedy powiadasz, że umarła z głodu i zimna...
— Widziano skąpców — powiedział pan Raynal — umierających z głodu i zimna na swoich skarbach.
I kładąc palec na ustach, dodał: — Cyt! — poczem wyszedł.