Ta strona została przepisana.
panu przyjemnym, a na teraz ponawiam zapewnienie mego dla pana szacunku.
„Ludwik“.
— Teraz — rzekł król, — idź, panie de Charny, możesz robić wszelkie obietnice panu de Bouillé, jeżeli tego uznasz potrzebę, tylko obiecuj to jedynie, co dotrzymać mogę.
I wyciągnął rękę do Oliviera.
Charny ucałował tę rękę ze wzruszeniem i wyszedł z gabinetu.