Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/429

Ta strona została przepisana.

— Nic prostszego. Powietrze czyste, jakiem płuca nasze maja oddychać, powietrze w mieszkaniu na pół ku wschodowi zwróconem, z bieżącą wodą w blizkości, posiada najkorzystniejsza warunki, a składa się z 77-u części tlenu, 21 azotu i 2-ch części innych gazów.
— Bardzo dobrze! dotąd rozumiem, i notuje cyfry.
— A wiec, słuchaj pan dalej: z żył krew czarna, napełniona węglanem, przychodzi do płuc, gdzie ma być oczyszczona przez zetkniecie się z zewnętrznem powietrzem, to jest z tlenem, który przyrząd oddechowy powietrzu odbiera. Tu odbywa się zjawisko podwójne, które my nazywamy hematozą. Tlen, w zetknięciu z krwią, łączy się z nią, z czarnej robi czerwona, i tym sposobem daje element życia, który powinien być jak najbardziej oszczędzony. Jednocześnie węglan, który łączył się z częścią tlenu, przechodzi w stan kwasu weglowego i wyziewa się na zewnątrz, zmieszany z pewną ilością pary wodnej, przy akcie wydychania. Owóż, powietrze czyste, pochłaniane przez wdychanie, a powietrze zepsute wydawane przez wydychanie, tworzą w sali zamkniętej, atmosferę, która nietylko pozbawiona jest warunków oddychalnych, ale może nawet dojść do wywołania istotnego zatrucia.
— Twojem wiec zdaniem, doktorze, jestem już na pół otruty?
— Z pewnością. Pański ból wewnątrz z tej samej pochodzi przyczyny: dołączyć jeszcze trzeba zatrucia z sali arcybiskupstwa, wiezienia w Vincennes, twierdzy Joux i zamku If. Nie przypominasz pan sobie, iż pani de Bellegarde mówiła, że pewien pokój w zamku Vincennes zawiera tyle arszenniku, ile sam waży.
— Tym sposobem, kochany doktorze, biedne dziecko jest zupełnie otrute?
— Tak jest, kochany hrabio: a zatrucie sprowadziło u niego febrę niebezpieczną, której siedlisko jest w mózgu. Ta febra wywołała chorobę, którą nazywają poprostu zapaleniem mózgu: stąd konwulsje; stąd nabrzmienie twarzy; stąd wargi sine; stąd mocne wyciągniecie szczeki, wywrót kuli ocznej, oddech ciężki, drganie pulsu zamiast uderzeń; stąd wreszcie pot okrywający cale ciało.