wszystkie prawa miała szlachta, wszystkie przywileje mieli bogaci. Na czele tego państwa, stał człowiek, który przedstawiał razem to co jest najwyższem i najniższem, największem i najmniejszem, Boga i pospólstwo. Człowiek ten, jednem słowem mógł cię uczynić bogatym lub biednym, szczęśliwym lub nieszczęśliwym, wolnym lub więźniem, żywym lub umarłym. Człowiek ten miał trzech wnuków, trzech młodych książąt do następstwa po sobie. Przypadek chciał, aby ten, którego natura przeznaczyła na króla, był także przez głos publiczny wybrany, jeżeli głos ten istniał w owym czasie. Wiedziano, że był dobrym, sprawiedliwym, uczonym, filozofem prawie. Ażeby wstrzymać raz na zawsze wojny, których powodem był nieszczęśliwy spadek po Karolu II, wybrano mu za żonę córkę Marji Teresy; dwa wielkie narody, które są prawdziwemi siłami równoważącemi Europę, Francja na brzegu Atlantyku. Austria nad morzem Czarnem, miały być przez to z sobą połączone; było to obliczonem przez Marię Teresę, pierwszą głowę polityczną w Europie. W tej chwili, gdy Francja wsparta na Austrii, Włoszech i Hiszpanji, wchodziła w nowe i pożądane panowanie, wybraliśmy nie Francję, ażeby z niej zrobić przodujące państwo, ale Francuzów, ażeby byli przodującym narodem. Tylko pytano się, kto wejdzie w tę lwią paszczę, jaki Tazeusz chrześcijański, prowadzony światłem wiary, przebiegnie skręty olbrzymiego labiryntu i stawi czoło minotaurowi królewskiemu. Odpowiedziałem: „Ja!“... Potem, gdy kilka gorliwych umysłów, niespokojnych usposobień, dowiadywało się, wiele czasu będzie mi potrzeba do spełnienia pierwszej epoki mego dzieła, które na trzy podzieliłem okresy, zażądałem lat dwudziestu. Oburzono się. Czy rozumiecie?... Ludzie byli w niewoli lub służyli od wieków dwudziestu, i oburzyli się, gdy zażądałem lat dwudziestu do uczynienia ich wolnymi.
Cagliostro powiódł wzrokiem po zgromadzeniu, w którem te ostatnie słowa wywołały uśmiechy ironiczne.
Potem kończył:
— W końcu otrzymałem te lat dwadzieścia; dałem braciom moim sławną dewizę: Lilia pedibus destrue, i wziąłem się do
Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/488
Ta strona została przepisana.