Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/532

Ta strona została przepisana.

int-Cloud! Wiesz pan, kto mu odmówił, kto mu wydarł z rak czerwoną chorągiew, którą już trzymał?... Danton i dlatego utrzymują, że Danton jest zaprzedany, że dostał sto tysięcy franków ode mnie. Oto, jak stoimy, kochany hrabio, nie licząc konającego Mirabeau, który może już umarł w tej chwili.
— Więc, tembardziej spieszyć się trzeba. Najjaśniejszy Panie.
— Tak też uczynimy. Powiedz pan, coście z panem de Bouille uradzili! Jest silny zapewne. Sprawa w Nancy dopomogła mi zwiększyć zakres jego dowództwa, oddałem mu nowe wojska pod rozkazy.
— Tak, Najjaśniejszy Panie; ale, na nieszczęście, rozkazy ministra wojny krzyżują nasze projekty. Odjął mu pułk huzarów saskich, odmawia pułków szwajcarskich. Z wielkim trudem zatrzymał w Montmery pułk piechoty de Bouillon.
— Czy wątpi teraz?
— Nie. Najjaśniejszy Panie, to tylko kilka szans mniej: ale mniejsza! w podobnych przedsięwzięciach wszystko zależy od przypadku, a jeżeli będzie rzecz dobrze poprowadzona, mamy na sto — dziewięćdziesiąt szans.
— W takim razie, wróćmy do tej rzeczy.
— Najjaśniejszy Panie, Wasza królewska mość jest zdecydowany jechać przez Chalons, Sainte-Menehould, Clermont i Stenay, chociaż droga ta o dwadzieścia mil dłuższa i w Varennes niema stacji pocztowej.
— Mówiłem już panu de Bouille, jakie są po temu powody.
— Tak. Najjaśniejszy Panie, i on przedstawił nam w tym przedmiocie rozkazy Waszej królewskiej mości. Nawet w skutek tych rozkazów zrewidowałem całą drogę, przejrzałem krzak po krzaku, kamień po kamieniu; praca ta musi być w rękach Waszej królewskiej mości.
— Tak, kochany hrabio. Znam drogę, jakbym ją sam wytykał.
— Oto Najjaśniejszy Panie, moje objaśnienie z ostatniej podróży.
— Mów, panie de Charny, słucham cię, a dla jasności, oto mapa twojej roboty.