wemu, pierwszy pocisk został odparty puklerzem konstytucji, król nie uciekał, lecz został uwięziony.
Lecz pamiętamy afisze Kordyljerów, propozycje Marata, djatryb obywatela Prudhomme, kaprys Bonnevilla, wniosek Kamila Desmoulins, dowodzenia genewczyka Dumonta i pamiętamy, że ma być wydany nowy dziennik, do którego pisze Brissot i który będzie nosił nazwę „Republikanin“.
Czy chcecie poznać prospekt tego dziennika?... Jest krótki lecz jasny. Amerykanin Tomasz Payne go redagował, przetłómaczył młody oficer, który bił się w wojnie o niepodległość, wydał zaś Duchâtelet.
Co to za straszna fatalność, która z czterech stron świata zwołuje nowych nieprzyjaciół dla zagłady chwiejącego się tronu!... Tomasz Payne!... Co tu robi ten człowiek, który jest zarazem anglikiem, amerykaninem, francuzem?... który próbował każdego rzemiosła, był fabrykantem, nauczycielem, celnikiem, majtkiem, dziennikarzem!... Przyszedł tu połączyć swoje tchnienie z burzliwym wichrem, który tak nielitościwie dmie na gasnącą pochodnię.
Oto prospekt „Republikanina“ z 1791 roku, tego dziennika, który miał wyjść w chwili gdy Robespierre pytał, co to jest respublika:
„Poznaliśmy, że nieobecność króla jest dla nas pożyteczniejszą, niż jego przytomność. Uciekał, więc tem samem abdykował“.
Można sobie wyobrazić wrażenie, jakie zrobiło ukazanie się tego afisza, rozlepionego po murach Paryża.
Konstytucjonista Malouet przestraszył się okrutnie. Wbiegł, zaledwie oddychając, przerażony na Zgromadzenie Narodowe, oskarżając ten prospekt i żądając aresztowania autora.
— Dobrze!... odpowiedział Pétion, lecz przedewszystkiem przeczytajmy go.
Pétion, jeden z wielu ówczesnych republikanów, znał zapewne prospekt. Malouet, który go oskarżył, wymówił się od przeczytania, z obawy, że trybuny utworowi przyklasną.
Strona:PL Dumas - Hrabina Charny.djvu/788
Ta strona została przepisana.